środa, 4 czerwca 2014

     Od czasu do czasu dobiegają każdego z nas pogłoski, że ta czy tamta reklama została zakazana w takim czy też innym kraju. Zazwyczaj przyczyną służą względy religijne czy seksualny kontent reklamy, zwłaszcza, gdy polityka i prawo państwa zabraniającego jest do tego, że ortodoksyjne to jeszcze ultrakonserwatywne. Odgrzebuję temat z racji dość świeżego wydarzenia, a mianowicie zakazana została reklama z udziałem Rihanny. 

tumblr.com
Jak podaje westsoundradio.com reklama najnowszych perfum skandalicznej piosenkarki Rogue (sama nazwa już chyba daje do zrozumienia jak ma pachnieć kobieta Rihanny)
została uznana za "seksualnie sugerującą". Patrząc jednak na ten plakat (załączony obok), mam wrażenie, że jest wręcz zbyt grzeczny jak na Rihannę, a już zdecydowanie za mało bezpośredniej ekspozycji ciała jak na nią (porównaj tutaj). Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby takiej cenzury dokonał batiuszka Łukaszenka, jednak Rihanna została zbanowana... w Wielkiej Brytanii! To właśnie w monarchii Windsorów w lipcu 2013 roku Parlament zgodził się na zawieranie małżeństw homoseksualnych, ale to też tam nogi Rihanny są powodem do kontrowersji. 

Też pewnie z tego samego powodu polska ekipa na Eurowizji otrzymała od komisji tego kraju 0 pkt (czy 1 pkt?) pomimo, że zgodnie z głosami telewidzów uplasowała się w czołówce (na pewno wyspiarska Polonia sporo się napracowała wysyłając SMS-y). Więcej o wynikach Eurowizji tutaj. Z drugiej strony brodata Conchita nie ma żadnego podtekstu seksualnego i takie wartości współczesna Wielka Brytania pragnie lansować? Ok zrobiła show, pokazała siebie, zaśpiewała całkiem nieźle - ale gdyby nie ta broda, miałaby zdecydowanie mniejsze szanse. Najwidoczniej polityka ta jest dość świeża, bo jeszcze w 2013 roku w Londynie można być świadkiem takich widoków:

thefactorynyc.com
Zastanawia mnie skąd bierze się taka cenzura i czemu ona ma w ogóle służyć w XXI wieku - w dobie internetu, gdzie pomimo, że w telewizji może nie być "gołych cycków" to każdy, kto chce, może je zobaczyć. Wystarczy wbić w GOOGLE odpowiednie hasła. To uniwersalne remedium - powiemy, że nie wolno i uzyskamy wręcz odwrotny efekt, bo wszystkim się zrobi nagle ciekawie. Obstawiam, że Rihannie bardziej zależało na zbanowaniu jej reklamy niż na jej bezprotestowym i nudnym przyjęciu. Często w telewizji są pokazywane zdecydowanie bardziej agresywne i niedwuznaczne reklamy np. Axe'a. Już nie mówiąc o migających jak stacje kosmiczne bilbordach, które stoją przy drogach i tak dają po oczach, że  nie tylko nie widać ich zawartości ale idzie walnąć furą w drzewo. Oczywiście, można twierdzić, że jest to ochrona dzieci i pewien sposób na utrudnienie im dostępu do niewłaściwych treści. Jednak czy realne? Wystarczy podejrzeć w jaki sposób gimnazjaliści zadają pytania na Ask'u, żeby stwierdzić, że dzieciaki wiedzą o wiele więcej niż wydaje się ich opiekuńczym rodzicom ( i równie opiekuńczemu państwu).

;)
Tomek

PS A na deser głośna nieautoryzowana reklama Mercedesa:




Hahahahaha a Sprite to już pojechał na maksa: (Tutaj link gdyby filmik się nie wyświetlił)